Związek PCP zwraca uwagę na utrzymujące się, znaczne opóźnienia w wypłatach końcowych w ramach programu Czyste Powietrze.
- Z dużym niepokojem obserwujemy rosnące zaległości w wypłatach dotacji, które według naszych danych sięgają nawet sierpnia ubiegłego roku. Tak długie przestoje nie powinny mieć miejsca w programie o strategicznym znaczeniu dla transformacji energetycznej Polski, generują bowiem nieproporcjonalne obciążenia zarówno dla beneficjentów, jak i dla firm wykonawczych - twierdzi Mariusz Dąbek, prezes Związku PCP.
Związkowcy podkreślają, że program Czyste Powietrze jest jednym z najbardziej złożonych przedsięwzięć wdrożeniowych w Polsce, z uwagi na ogromną liczbę realizowanych inwestycji, szeroką sieć interesariuszy oraz wyzwania systemowe, odziedziczone po jego wczesnym etapie rozwoju. Tym bardziej zasadne jest oczekiwanie sprawnej, konstruktywnej współpracy instytucji zarządzających programem – zarówno wewnętrznie, jak i z partnerami zewnętrznymi – nad pilnym opracowaniem realnego scenariusza wychodzenia z zaległości oraz skutecznego zarządzania ryzykiem operacyjnym.
Przedstawiciele Związku PCP twierdzą, że cała branża wykonawcza ponosi skutki błędów systemowych i przypadków nadużyć, które można było wcześniej zidentyfikować i wyeliminować. W rezultacie wielu rzetelnych wykonawców znajduje się dziś w bardzo trudnej sytuacji płynnościowej, a beneficjenci – zamiast cieszyć się komfortem cieplnym i niższymi rachunkami – mierzą się z przedłużającym się stresem związanym z brakiem rozliczenia inwestycji.
- Rodziny modernizujące swoje domy są zdezorientowane i sfrustrowane. Nie oczekujemy taryfy ulgowej, ale systemu, który nie penalizuje uczciwych wykonawców. Dziś rzetelna praca spotyka się z systemowym opóźnieniem. To musi się zmienić - mówi Aleksandra Piotrowicz-Przyłuska, wiceprezeska Związku PCP.
Dodatkowo Związkowcy zauważają, że wdrożenie nowego modelu z udziałem gmin jako operatorów programu budzi poważne zastrzeżenia.
- Z docierających do nas sygnałów wynika, że w wielu przypadkach samorządy zmagają się z poważnymi brakami kadrowymi i kompetencyjnymi. Odnotowujemy też pierwsze sygnały o nieprawidłowościach, takich jak uznaniowe oskarżenia pod adresem uczciwych wykonawców, czy nieformalne preferowanie konkretnych, lokalnych firm, często znanych osobiście pracownikom urzędów. To niszczy sens i ideę programu - dodaje Wiceprezeska.
Doceniając intencję wzmacniania lokalnej przedsiębiorczości w tym programie, Związkowcy podkreślają, iż sposób wdrażania takiego podejścia powinien pozostawać w zgodzie z zasadami równego traktowania i przejrzystości, jak również z duchem programu Czyste Powietrze i oczekiwaniami NFOŚiGW. Z nadzieją oczekują więc uruchomienia dodatkowych operatorów, w szczególności banków, które mogą wnieść do programu niezbędną sprawność, przejrzystość i stabilność operacyjną.
- Rozumiemy złożoność i skalę wyzwań programu, ale sytuacja, w której odpowiedzialne firmy i tysiące beneficjentów ponoszą konsekwencje systemowych opóźnień, jest nie do utrzymania. Apelujemy o szybkie działania, partnerską współpracę i pilne uruchomienie operatorów bankowych w nowej odsłonie programu - komentuje Mariusz Dąbek. - Nie możemy zgodzić się na uznaniowe eliminowanie wykonawców spełniających programowe warunki – potrzebujemy transparentności i równego traktowania.
Związek PCP deklaruje gotowość do merytorycznej współpracy i dyskusji nad konkretnymi rozwiązaniami – w tym nad przyspieszeniem wypłat, uproszczeniem i ujednoliceniem procesu oceny wniosków końcowych oraz przywróceniem równowagi pomiędzy kontrolą a sprawnością operacyjną systemu.